Myślałam, że mając 19 lat będę rozpuszczoną nastolatką. Myślałam ,że będę mieć wielu przyjaciół. Myślałam, że będę mieć wspaniałą rodzinę, na której będę mogła zawsze polegać. Myślałam ,że będę mieć chłopaka, dla którego będę najważniejsza. Myślałam, że będę kochana. Myślałam, że będę mogła cieszyć się życiem. Tak, za dużo ostatnimi czasy myślę. Moje życie to porażka. Kiedyś byłam szczęśliwa... ale to było kiedyś. Po śmierci mamy wszystko się zmieniło. A może tylko ja się zmieniłam i na wszystko patrzę pod innym kątem? Tyle wylanych łez, nieprzespanych nocy przez jednego, cholernego idiotę, który zniszczył mi życie na zawsze. Odebrał mi to, co było dla mnie najważniejsze. Przez niego nie wiem, co to radość czy miłość. Zostawił jednak coś w zamian. Ból, cierpienie i upokorzenie. Obiecałam sobie, że znajdę go i zrobię mu to samo, co on mnie. A ja zawsze dotrzymuję słowa. Niech on cierpi tak samo, jak ja. Niech poczuje to, co ja czułam po stracie mamy. Myśli, że wszystko ujdzie mu na sucho? Już ja się postaram, aby tak nie było. Nie pozwolę mu cieszyć się niczym, tak, jak on zrobił ze mną. Zemsta będzie słodka.
"Pragnęłam miłości, dostałam wieczne potępienie"
Genialnie się zapowiada;)
OdpowiedzUsuńPisz dalej;)
Fajny wygląd bloga;)
świetny prolog, czekam na więcej
OdpowiedzUsuńpodoba mi się :) pisałaś to na podstawie serialu bo jest jedne strasznie podobny
OdpowiedzUsuńNie pisałam na podst. serialu, sama to wymyśliłam ;)
Usuńbum tsss hazz okazuje się mordercą jej matki! haha szczelam xd
OdpowiedzUsuń